sobota, 20 sierpnia 2016

Fishboard :D

Hej!
Dziś post o mojej fiszce, jak zaczęłam jeździć i gdzie ją kupiłam.
Ja na fiszce nauczyłam się jeździć jakoś nie całe pół roku temu. Stwierdziłam że chcę się wreszcie nauczyć jeździć na deskorolce. Zaczęłam szukać w garażu czy mamy jakąś. Znalazłam jedną ale na niej nie dało się jeździć. Wraz z moją przyjaciółką szukałyśmy w internecie jakiś mniej więcej tanich. Znalazłyśmy na stronie sklepu Decathlon podróbki Fishboard. Kosztowały one 120 zł. Niestety na stronce już jej nie znalazłam. A jak nauczyłąm się na niej jeździć?  To było bardzo proste, wystarczy mieć tylko równowagę.
Jeśli już macie deskorolkę stańcie na nią i próbujcie się utrzymać każdy ma swój sposób jazdy. Musicie wybrać w którym wam wygodniej.


To właśnie moja Fiszka xd Jak z skręcaniem? Poprostu kiedy jedziemy już na fiszce i chcemy skręcić wystarczy przechylić ciężar ciała w stronę w którą mamy zakręcić.




Hamowanie. Nie polecam poprostu zeskakiwać bo możemy się wywrócić czy poprostu mieć wypadek. Jeśli chcemy zahamować to jedną stopą zatrzymujemy fiszkę szurając o jezdnię, chodnik, beton czy o to na czym jedziecie.





Ostatnia rzecz to tricki. Sama umiem tylko jeden który starałam się przezkazać na zdjęciu wyżej. Jest to przewrot deskorolki jedną nogą alby zrobiła piruet w powietrzu i spadła na ziemię w pozycji gotowej do jazdy. I to tyle :)
Jeśli post ci się sposobał i z niego z korzystałeś(aś) to zostaw komentarz i zachęć innych do odwiedzenia mojego bloga. Pozdrawiam <3
                               
                                                                      JULCZI <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz